zimą 1945r. z Wrocławia wyrusza tajemniczy konwój,
jego zawartość stanowi złoto bankowe, depozyty zakładów jubilerskich i majątek prywatnych właścicieli,
celem transportu eskortowanego przez SS jest dotarcie do bezpiecznej kryjówki,
jednym z potencjalnych miejsc ukrycia depozytu staje się góra Willenberg czyli dzisiejsza Wielisławka,
strażnikiem skarbu jest podobno Herbert Klose, któremu w niewyjaśniony sposób udaje się pozostać po wojnie na Dolnym Śląsku, umiera w latach 90-tych nie zdradzając tajemnicy…
skarbem interesuje się UB, potem SB, a ostatnia fala intensywnych, rządowych poszukiwań to II połowa lat 80-tych,
przed odwiedzeniem miejsca polecam przeczytanie książki Roberta Kudelskiego pt. Złoto Wrocławia. Narodziny legendy, kup książkę
autor książki to doktor historii, wybitny specjalista z zakresu badań nad majątkiem utraconym przez Polskę w czasie II wojny światowej, autor/współautor kilku książek w tej tematyce, przyjaciel Grety i Dolnego Śląska.